Ariana | WS | Blogger | X X

środa, 15 lipca 2015

Rok później...

Miałam pisać częściej, więc... Witam rok później, moi drodzy :D To dla mnie takie typowe, naprawdę, nie mam na nic czasu, więc reaktywuję dwa blogi, jeden porzucam w cholerę i zaczynam pisać trzy nowe opowiadania. Bo czemu nie, prawda? :))
Wracając. Sporo się u mnie zmieniło. Między innymi to, że już nie umiem jeździć w bryczesach z imitacją leja. Teraz jak nie ma pełnego, to nie ma dosiadu ani stabilnej nogi. W każdym razie, brązową odznakę rajdową zdałam w maju, ogarniamy Musli w skokach, wszystko nam idzie jak po maśle. Z wyjątkiem faktu, że prawie dzisiaj zleciałam, ale to zaraz.
Za niecały tydzień na obóz, więc trzeba się ogarniać powoli, tak? Dziś jazda bez leja, bo halo, przecież nie będę 11 dni w jednych bryczesach jeździła. No i noga jak sprężyna zapieprza bezsensownie, nie pamiętam, co to dosiad w galopie, jak się anglezuje? W końcu mimo wszystko się ogarnęłam (w miarę), więc skaczemy. To znaczy Musli przy 40 cm leci jak na metr, a ja jeszcze wyżej. Kilka skoków ogarniętych i startujemy z szeregami. Jak mówiłam, konia dopiero ogarniamy w tej dziedzinie, więc można powiedzieć, że to dla niej swego rodzaju nowość. Pierwsza przeszkoda jakieś 30 max, druga bez zmian, no to hop, prawda? No niezupełnie...
Pierwsza, owszem, ładnie, ale potem do stępa. Trudno się mówi, spróbujemy drugi raz. I kiedy już miałam skręcać, Musli postanowiła skoczyć. Z miejsca. Kierwa. Na tylne przed przeszkodą, zadem zarzucić i jesteśmy po drugiej stronie, żaden problem! Z tym, że poleciałam dwa razy wyżej, strzemię zgubiłam, na szyi wylądowałam i jeszcze na pysku pociągnęłam. A później tylko śmiechy pt. szkoda, że nie było kamery :')
Także, no cóż, jesteście na bieżąco z moim "jeździectwem", o ile można to tak jeszcze nazwać, bo przez ostatni rok miałam 8 jazd z odznaką włącznie. W każdym razie, zostawiam Was ze zdjęciem Musli sprzed jakiegoś czasu, bo niczego nowszego nie mam. Dziękuję za uwagę, tyle miałam do powiedzenia.
A na jazdę idę w poniedziałek, więc znowu coś napiszę :D

snapchat: lovehorse6 | twitter: plitslyhy | wattpad: Plitslyhy | Howrse: Dolonga310700 | email: koniowata31@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz